![]() |
po kilku dniach dorysowałam kumpli dla szkieletorka |
![]() |
Udało się !!!
Rysowałam codziennie. I jak się okazuje wcale to nie jest takie trudne znaleźć codziennie chwilę czasu na rysowanie. W moim przypadku chwila zajmowała mi od pół do półtorej godziny.
Nauczyłam się trochę lepiej wykorzystywać markery i cienkopisy rożnych grubości. Odkryłam że istnieje coś takiego jak biały tusz oraz dobrze kryjący biały żelopis i kilka innych trików rysunkowych.
Już nie mogę doczekać się przyszłego roku i podjęcia ponownie tego wyzwania.
Tymczasem zbierajcie słodycze i bawcie się dobrze.